Mur-Część III-Rozdział 9

Zanurzeni ponownie w głębinach, przemierzaliśmy ponownie morskie tonie, by dotrzeć do celu. Im byliśmy bliżej, tym mniej miałem pomysłów na pokonanie trudnej przeszkody. Przeanalizowałem setki możliwych scenariuszy, uwzględniając nasze możliwości bojowe, jednak wszystkie kończyły się śmiercią jednego z nas, a nawet wszystkich. — Shadow? — Zabrzmiał głos w mojej głowie, strasząc mnie przy tym niemiłosiernie. — Tak Frejo? — Zupełnie zapomniałem o telepatii. — Nie mów, że cię przestraszyłam. — W jej głosie wychwyciłem śmiech. — Czyżby ludzie nie używali tak prostej magii? — Wybacz, po prostu już dawno nie miałem z tym styczności. Połączyłaś też innych? — Jeszcze nie. Chciałam się najpierw spytać, czy masz jakieś pomysły. — Nie sądzisz, że inni również mogą coś do tej dyskusji wnieść? — powiedziałem, wymijając skałę. — Nie rozśmieszaj mnie. Chłopiec jest cieniem samego siebie, ludzka kobieta jest niegodna zaufania, mimo że duchy podpowiadają mi co innego, a Kira jak zw...