Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Czarna Błyskawica - Rozdział 20

Obraz
     Powieki ciężkie niczym jej wina, obciążone dodatkowo wstydem oraz rozczarowaniem, nie chciała ich otwierać. Wiedziała, że znane twarze zostały zakopane, a ona nie podołała zadaniu. Pozwoliła, aby wszystkich ich zabił i to jej pistoletem. Smutek zastąpił gniew na siebie samą oraz wszystko inne. Gdzie było wsparcie? Dlaczego tak niebezpiecznego zbiega nie goniły o wiele większe siły i znacznie lepiej uzbrojone? Gdzie maszyny kroczące, gdzie flary, granaty? Tysiące pytań jawiło się w głowie, przyprawiając o silną migrenę. — Obwiniasz siebie, jego, a może wszystkich? —Nieznany głos sprawił, że natychmiast wróciła do świata żywych. Obok szpitalnego łóżka siedział szczupły, ale dobrze zbudowany mężczyzna  o włosach jasnych, dość rzadko spotykanych na terenie Imperium, mógł mieć trzydzieści, albo trzydzieści parę lat, odziany w czarny mundur znienawidzony przez wielu, ale również budzący strach u ludzi bez silnego wsparcia u wysoko urodzonych. Mieli różne nazwy, jedne cenzuralne, drugie